Nawet gdyby pominąć projekt Two Trails, Two Worlds, w moim życiu ostatnio dominują góry. Tuż przed wyjazdem na Korsykę spędziłem parę dni w Alpach. Zdobyliśmy dwa czterotysięczniki, a ja miałem okazję poważnie przetestować swoje buty wysokogórskie – Aku Serai GTX.
- Waga: 840g
- Cholewka: Kevlar, nylon, mikrofibra
- Otok: Liba Smart
- Membrana: GORE-TEX®Insulated Comfort
- Podeszwa: Vibram® Nepal
- Izolacja: Primaloft
- Cena: 1200 zł (+/-)
Pierwsze wrażenie
“Seraje” były reklamowane jako nowe podejście do konstrukcji buta wysokogórskiego. I faktycznie, jest trochę inaczej, choć o wielkiej rewolucji nie może być mowy. Zamiast grubego języka, który zwykle znajdziemy w butach alpejskich, mamy miękko wyścieloną od strony piszczela cholewkę. Górę buta zamyka elastyczna patka, która szczelnie okala nogę. Podeszwa jest raczej niska, jak na takie buty, nie mamy uczucia chodzenia na koturnach.
To, co robi pierwsze (i dobre wrażenie) to waga buta. Jeden waży zaledwie 840 gramów, co czyni Aku Serai jednym z najlżejszych butów wysokogórskich na rynku. Dla mnie to jeden z największych plusów Aku.
Wykonanie i wygoda
Dużo w tym bucie zaawansowanej technologii: rdzeń cholewki wzmocniono Kevlarem, wysoki otok wykonano zaś nie z gumy, a z poliuretanu. Za stabilność w skałach i dobre trzymanie się raków odpowiada podeszwa Vibram Nepal. Za stabilizację w kostce odpowiadają nylonowe taśmy w tylnej części buta.
Moja opinia: miałem na nogach kilka modeli butów wysokogórskich i te są (także przez swoją wagę) najwygodniejsze. Po 7 godzinach na lodowcu moje nogi nie cierpiały i na drugi dzień były gotowe iść na kolejną górę (podczas tego wyjazdu zdobyliśmy Breithorn i Pollux). Natomiast zapinana patka mogłaby być szersza i bardziej elastyczna, lepiej by wtedy chroniła przed wpadającym śniegiem i była po prostu wygodniejsza.
Aku Serai GTX mają wysoki otok i twardą podeszwę (śródpodeszwa jest usztywniona włóknem węglowym). Tą drugą jestem bardzo mile zaskoczony. Bardzo dobrze trzyma raki, jednak prawdziwym testem był dla niej Pollux. Ta góra ma odcinek skalisty, kiedy idzie się granią – jest tam dwójkowy fragment do przewspinania. Niby nic trudnego, ale miałem okazję zobaczyć, że podeszwa dobrze trzyma się skały i jest na tyle twarda, że pozwala stawać nawet na małych stopniach.
Termika i wodoodporność
Sam but wykonano z nylonu i skóry syntetycznej, a nie z prawdziwej skóry. Każdy kto próbował włożyć zmrożonego skórzanego buta, mógłby poprzeć tę decyzję. Za wodoodporność w bucie odpowiada membrana Goretex Insulated, za termikę zaś ocieplina Primaloft.
I to jak na razie działa. Do -20 stopni przy aktywności nie ma żadnych problemów termicznych (sprawdzone w Tatrach). Na wodoodporność też nigdy nie narzekałem, materiał zewnętrzny buta jest naprawdę solidny. Akurat na Breithornie miałem zupełnie przeciwny problem – podczas zejścia zrobił się prawdziwy upał (szliśmy w krótkich rękawkach), co spowodowało zapocenie buta od środka, ale nie było to bardzo uciążliwe.
Podsumowanie
Aku Serai oceniam jako bardzo dobry but na tatrzańską zimę i nawet ambitniejsze alpejskie szczyty. W porównaniu do innych modeli są dużo lżejsze i przez to wygodniejsze. Nie testowałem ich w poważnej wspinaczce lodowej, pewnie wtedy przydałoby się coś jeszcze twardszego.
Plusy:
- waga (jeden z najlżejszych wysokogórskich butów na rynku)
- duża wygoda, dobra stabilizacja nogi
- twarda podeszwa, która dobrze sprawdza się na nawet wspinaczkowych fragmentach
Wady:
- patka w górnej części mogłaby być szersza i bardziej elastyczna. Lepiej by wtedy otulała nogę
- jak wszystkie Aku: raczej dla ludzi o wąskich stopach. To nie do końca wada, ale warto zmierzyć, bo nie każdemu będą pasować
- jestem sceptyczny co do użycia przy wspinaczce lodowej, ale sam nie próbowałem. Może mnie jeszcze zaskoczą tej zimy
1 comment
Witam
Proszę o radę odnośnie butów Aku serai GTX jak dobrać rozmiar i czy będą Pana zdaniem współgrać z rakami półautomatycznymi. Pozdrawiam