Two Trails Two Worlds – mój cel na następne dwa miesiące. GR-20 na Korsyce i Cape Wrath Trail w Szkocji – obydwa wymieniane są wśród najtrudniejszych europejskich szlaków długodystansowych. Zamierzam przejść oba. Samotną wędrówkę zacznę 15 sierpnia.
Cel
Celem jest samotne przejście dwóch szlaków długodystansowych. GR-20 na Korsyce i Cape Wrath Trail na północy Szkocji. Obydwa od lat tkwią na mojej liście. Są ambitne, wymagające i zjawiskowo piękne. W dodatku są kompletnie różne. To naprawdę dwa osobne światy! Zarówno GR-20, jak i Cape Wrath Trail w Szkocji są wymieniane wśród najtrudniejszych szlaków w Europie. Tylko że one są trudne z zupełnie innych powodów. Inna jest pogoda, teren, typ wędrówki. Stąd nazwa projektu: Two Trails Two Worlds. Dwa szlaki, dwa światy.
- Łączna długość: około 700 kilometrów
- Przewyższenia: ponad 20 kilometrów
- W drodze: prawie 2 miesiące
GR-20: Szlak Słońca
GR-20 przecina niemal całą Korsykę z północy na południe. W większości prowadzi przez skaliste granie na wysokości ponad 2000 m.n.p.m. Ze względu na ekspozycję i trudności techniczne często jest nazywany najtrudniejszym szlakiem w Europie. Bywa porównywany do polskiej Orlej Perci, tylko że rozciągniętej na prawie 200 kilometrów.
Cape Wrath Trail: Szlak Deszczu
Cape Wrath Trail startuje z górskiego miasteczka Fort William i kończy się przy latarni morskiej na Cape Wrath – najdalej na północ wysuniętym punkcie Wielkiej Brytanii. Ten mało uczęszczany szlak jest zupełnie inny niż korsykańskie GR-20. Główną trudnością jest nawigacja i logistyka. Cape Wrath Trail nie jest wyznakowany w terenie, a przez większość trasy nie ma widocznej ścieżki. Trzeba polegać tylko na znajomości mapy i pracy z kompasem.
Two Trails Two Worlds
Po krótkiej rozgrzewce w Alpach, 15 sierpnia wylatuję na Korsykę. We wrześniu zaś – do Szkocji. Cały projekt chcę zakończyć 2 października. Mam nadzieję, że zakończenie Two Trails Two Worlds będzie równie piękne, jak przygotowania. Nie wiem, który szlak da mi więcej. Różni je absolutnie wszystko. Tu (Korsyka) będę miał słońce i górskie granie, tam (Szkocja) wzgórza, wrzosowiska i deszcz. Tu (Korsyka) będzie wyznakowany szlak z trudnościami wspinaczkowymi, tam (Szkocja) 500 kilometrów po zupełnych bezdrożach, z jednym dużym sklepem po drodze. Mam nadzieję, że każdy z dwóch światów okaże się piękny.
Ja już nie mogę się doczekać. Dlatego zachęcam – wędrujcie ze mną! Relację będzie można śledzić tutaj i w moich mediach społecznościowych (linki po Waszej prawej stronie). Na bieżąco postaram się wrzucać tu opisy, przemyślenia i przede wszystkim zdjęcia. Czytajcie, oglądajcie, udostępniajcie. Na przykład ten krótki filmowy zwiastun projektu:
Dwa światy wymagają solidnego przygotowania, także sprzętowego. O tym będę pisał, ale naprawdę ciężko jest dobrać rzeczy, które będą lekkie, wytrzymałe i poradzą sobie w dwóch zupełnie różnych środowiskach. Dlatego już dziękuję tym, którzy mnie w tej drodze wspierają.
Dzięki za wsparcie przy Two Trails Two Worlds! Piszcie, komentujcie, dopytujcie. Już niedługo ruszam w drogę! Mam nadzieję, że w październiku spotkamy się na Story of a Life, a ja będę mógł opowiedzieć o udanym przejściu obydwu szlaków.
4 comments